Mężczyzna po tym jak został zatrzymany przebywał w areszcie. W 2018 roku został z niego zwolniony i oczekiwał na uprawomocnienie się wyroku sądowego, co nastąpiło w sierpniu 2019 roku. Usłyszał wyrok i zasądzono mu karę 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności za przygotowywania do usunięcia przemocą konstytucyjnego organu RP, nabywania gromadzenia i posiadania w miejscu zamieszkania bez wymaganego zezwolenia substancji wybuchowych, przyrządów wybuchowych, a także substancji chemicznych, które mogły być użyte do wyrobu materiałów wybuchowych i mogły „sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach”.
60-latek nie zamierzał wracać za więzienne mury. Gdy się nie stawił do odbycia kary Sąd Okręgowy w Olsztynie we wrześniu wydał za nim list gończy. Od tego czasu mężczyzna przestał być widywany w miejscu zamieszkania, a policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych KWP w Olsztynie wdrożyli odpowiednie czynności operacyjno - poszukiwawcze.
Mieszkaniec gminy Purda często zmieniał miejsce ukrywania się, funkcjonariusze mieli sygnały, że poszukiwany był widywany w różnych częściach Polski. Mężczyzna postanowił wrócić w rodzinne strony, licząc na to, że w ten sposób zmyli funkcjonariuszy co do miejsca swojego ukrywania się. Bezskutecznie. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej z Kętrzyna zatrzymali 60–latka. Poszukiwany był kompletnie zaskoczony wizytą mundurowych, jednak w chwili zatrzymania nie stawiał oporu.
Napisz komentarz
Komentarze