Doszło do niego na ul. Limanowskiego. Tam 24-letnia kobieta jadąca volkswagenem, wjeżdżając na skrzyżowanie, gdy sygnalizator nadawał dla niej czerwone światło, potrąciła na przejściu dla pieszych 5-letniego chłopca i jego mamę. Na miejsce szybko zostały wezwane służby ratunkowe, a do ich przyjazdu potrąconymi zaopiekowali się świadkowie. Choć wyglądało to bardzo groźnie, to na szczęście tym razem skończyło się jedynie na ogólnych potłuczeniach.
Policjanci, którzy zostali wezwani przez świadków na miejsce zdarzenia zatrzymali kierującej prawo jazdy. Za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym odpowie przed sądem. - Pamiętajmy, że piesi w konfrontacji z rozpędzonym samochodem rzadko kiedy wychodzą bez szwanku. Dlatego szczególnie w obszarze zabudowanym, w miejskim gęstym ruchu tak ważne jest zachowanie koncentracji, bezpiecznej prędkości, a także zasady ograniczonego zaufania wobec innych uczestników ruchu drogowego - apelują policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze