W ramach prowadzonych prac miasto postanowiło utworzyć sześć zbiorników retencyjnych. Najważniejszym celem ich budowy w mieście jest zwiększenie ilości wody, jaka może być przechowywana. To szczególnie istotne ze względu na zmieniający się klimat, czego skutkiem są m.in. coraz gwałtowniejsze opady.
– Takie sytuacje zdarzają się coraz częściej, dlatego musimy być na to przygotowani – przyznał Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. – Nasze działania pozwolą w sposób kontrolowany przeciwdziałać niekorzystnym zjawiskom atmosferycznych. Ale to niejedyne powody realizacji tej inwestycji. Dzięki temu poprawiamy miejską infrastrukturę, która – co oczywiste – zużywa się z czasem. Poprawiamy też niezawodność odbioru wód odpadowych, zwiększamy przepustowości kanalizacji deszczowej, chronimy nisko położone obszary przed zalaniami lub podtopieniami.
To nie wszystko, ponieważ woda zatrzymana w zbiornikach może służyć choćby podlewaniu zieleni miejskiej, co zmniejsza koszty.
Miasto planuje także wykorzystać część ze zbiorników do zwiększenia atrakcyjności okolicy, zarówno z punktu widzenia mieszkańców, jak i turystów.
– Przy części terenów została lub zostanie zaaranżowana jako przestrzeń parkowa, budowane są ścieżki spacerowe, tereny rekreacyjne, mała architektura. Powstają też pływające fontanny – dodał prezydent Piotr Grzymowicz.
Zakończono budowę 4 zbiorników retencyjnych, które zostały już oddane do użytku. Są to: zbiornik małej retencji wód deszczowych przy ul. Bydgoskiej, zbiornik retencyjny wód deszczowych przy ul. Witosa-Laszki, zbiornik retencyjny wód deszczowych z infrastrukturą kanalizacyjną przy OBI, zbiornik małej retencji wód deszczowych przy ul. Bukowskiego-Brylantowa. Prace trwają jeszcze na zbiornikach przy ul. Bukowskiego i ul. Sikorskiego-Paukszty.
Lecz to nie wszystkie prace związane z projektem. Przy ul. Poprzecznej powstał kolektor deszczowy, ponadto została przebudowana kanalizacja w rejonie ulic Bałtycka-Bociania.
– Innym ważnym elementem było to związane z kanalizacją deszczową w projekcie „Modernizacja i rozwój zintegrowanego systemu transportu zbiorowego w Olsztynie” – powiedziała Justyna Sarna-Pezowicz, dyrektor Wydziału Strategii i Funduszy Europejskich Urzędu Miasta Olsztyna. – W przypadku zbiorników postawiliśmy na naturalne metody zagospodarowania wody opadowej. To tworzenie stref w postaci wierzbowisk, tworzenie zbiorników retencyjnych w miejscach naturalnych zagłębień i obniżeń terenu, wykorzystanie umocnień brzegów w postaci koszy gabionowych i nasadzeń roślinności, która dobrze funkcjonuje/toleruje także w środowisku wodnym.
Projekt dotyczący systemów gospodarowania wodami opadowymi na terenie Olsztyna jest wielowątkowym przedsięwzięciem. Jego całkowity koszt to 30 613 124,07 zł.
– Jak w przypadku praktycznie wszystkich zadań, realizowanych na terenie naszej gminy, postaraliśmy się o unijne wsparcie tego projektu. Otrzymaliśmy je z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 i uzyskaliśmy 24 105 546,32 zł – dodała Justyna Sarna-Pezowicz.
Napisz komentarz
Komentarze