Inwestycja jest konieczna, bo od 2021 roku ciepła dla miasta nie będzie już dostarczała kotłownia w fabryce Michelin, która obecnie ma około 50 proc. udziału w olsztyńskim rynku. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej znalazło chętnego, który w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, a więc współpracy między miastem a firmą prywatną, zbuduje nową elektrociepłownię. Następnie będzie ją przez 25 lat eksploatować.
Nowa ciepłownia jest kluczowa dla potrzeb miasta. Pozwoli zapewnić nie tylko ciepło dla mieszkań w połowie miasta, ale także rozwiąże problem śmieciowy, bo energia cieplna w nowym zakładzie będzie bowiem pochodziła z paliwa, które już w Olsztynie powstaje z odpowiednio przygotowanych odpadów komunalnych.
Wybrany partner w ciągu 36 miesięcy musi zbudować ciepłownię, w której energia cieplna oraz elektryczna będzie powstawała z tzw. paliwa alternatywnego, produkowanego ze śmieci w istniejącym już zakładzie unieszkodliwiania odpadów przy ul. Lubelskiej. Uruchomiona zostanie tam instalacja do termicznego przetwarzania opadów, całkowicie bezpieczna dla środowiska - podkreśla prezydent miasta. - Prace ruszyły. Przy ulicy Lubelskiej rozpoczęła się budowa nowej, długo oczekiwanej eko-ciepłowni miejskiej, zasilanej paliwem alternatywnym. Prace budowlane wykonuje znana w Olsztynie spółka „Strabag” a za część technologiczna odpowiada firma „Doosan”. W pierwszym etapie powstanie kotłownia szczytowa na gaz, która powinna zostać zbudowana w ciągu 18 miesięcy od rozpoczęcia prac. Zakończenie całej inwestycji planowane jest na rok 2023 - informuje prezydent Piotr Grzymowicz.
Napisz komentarz
Komentarze