Marcowa sesja rady miasta była planowana od kilku dni. - Miasto musi normalnie funkcjonować - mówi prezydent Piotr Grzymowicz.
Sytuacja skomplikowała się wieczorem 24 marca, kiedy rząd ogłosił nowe obostrzenia wynikające z uszczelnienia ogólnopolskiej kwarantanny. Dotyczyły ograniczenia spoktań publicznych do 5 osób. Ratuszowi prawnicy uznali, że to nie dotyczy organów publicznych i dlatego radni zebrali się 25 marca o godz. 10.
Jej przebieg był niecodzienny. Radni zostali wyposażeni w maseczki i rękawiczki. Pomieszczenia sesyjne zostały wcześniej zdezynfekowane. Niektórzy radni robili zdjęcia z aparatu telefonicznego.
Sesja była wyjątkowa z innego powodu, bo  kilkanaście projektów uchwał zostało przegłosowano w ciągu kilkudziesięciu minut, co było do tej pory rzeczą niespotykaną. - Mam nadzieję, że następnym razem spotkamy się w normalnych warunkach - stwierdził na koniec przewodniczący Szewczyk.