Obecnie segregacja odpadów jest obowiązkowa. Wynika to ze znowelizowanej tzw, ustawy śmieciowej. Daje też nowe narzędzia do kontrolowania, czy mieszkańcy, którzy zadeklarowali, że śmieci segregują, a więc płacą mniejszy podatek śmieciowy, rzeczywiście to robią. Kontrola segregacji przez pracowników firmy odbierającej odpady nie wymaga już zapowiedzenia.
Tak też się stało w przypadku lokatorów trzech bloków przy ul. Pstrowskiego należących do Spółdzielni Mieszkaniowej Pojezierze. O grożących konsekwencjach lokatorów informują władze tej spółdzielni. - Informujemy, że firma KOMA wywożąca w imieniu gminy Olsztyn odpady komunalne, stwierdziła w styczniu 2020 r. niezgodne z przepisami wrzucanie odpadów zmieszanych do pojemników na selektywną zbiórkę (na szkło i papier). Prezydent Miasta Olsztyna wszczął postępowanie administracyjne, mogące skutkować obciążeniem mieszkańców ww. budynków opłatą karną za niewłaściwą segregację odpadów w wysokości 54,- zł za osobę miesięcznie (obecnie 18 zł ) - czytamy w komunikacie władz SM Pojezierze. - W interesie wszystkich mieszkańców prosimy o przestrzeganie zasad segregacji. Instrukcje prawidłowej segregacji znajdują się na pojemnikach, oraz w gablotach na klatkach schodowych.
Okazało się, że część lokatorów tych bloków do pojemnika na szkło wrzuciła inne odpady. - Takie sytuacje, gdzie do pojemnika ze szkłem ktoś wrzucił inne odpady, nie mogą mieć miejsca, jeśli chcemy uniknąć podwyżek i tak wysokich cen za wywóz śmieci - twierdzą władze SM Pojezierze.
Napisz komentarz
Komentarze