Do pożaru doszło w piątek, 14 lutego 2020 roku. Na miejsce pojechało w sumie 15 zastępów straży pożarnej. W akcji udział brało 53 ratowników. Dom jednak spłonął doszczętnie.Mieszkał tam mężczyzna wraz z trójką dzieci w wieku od 4 do 8 lat. Rodzina została bez dachu nad głową. Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy, by im pomóc. Zaangażowali się mieszkańcy Stawigudy oraz władze gminy. - Rodzinę ze Stawigudy spotkała wielka tragedia. Na szczęście w gminie Stawiguda obowiązuje zasada, że nikogo nie zostawiamy w potrzebie. Z pomocą ruszyły nie tylko instytucje gminne, ale i mieszkańcy. Za to gorąco dziękuję. Jeśli ktoś również chciałby pomóc pogorzelcom, zachęcam do kontaktu z GOPS-em lub Urzędem Gminy - zaapelował Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda.
Rozpoczęła się także zbiórka pieniędzy na portalu: zrzutka.pl pod hasłem "Otulina spłonęła". Każda wpłacona kwota ma znaczenie. Pieniądze zbierane są przede wszystkim na odbudowę, zakup materiałów i fachową pomoc. Do tej pory uzbierano w ten sposób około 31 tys. zł. To dużo, ale potrzeba jeszcze środków. Zbiórka wciąż trwa.
Potrzebna pomoc po pożarze domu
W pożarze w Stawigudzie spłonął dom, w którym mieszkał mężczyzna z trójką swoich dzieci. Trwa zbiórka pieniędzy dla poszkodowanych.
- 20.02.2020 12:38 (aktualizacja 01.10.2023 03:34)
Napisz komentarz
Komentarze