Zwiększenie emocji - typuj wyniki
Jeśli tylko ktoś chciałby jeszcze trochę podnieść sobie adrenalinę podczas oglądania zmagań w ramach Champions League może skorzystać z bogatej oferty zakładów bukmacherskich dotyczących tych rozgrywek. Oferowany przez jednego z bukmacherów - kod umożliwia zwielokrotnienie kwoty wpłaconego depozytu oraz skorzystanie z atrakcyjnych promocji. Łącząc kibicowanie ulubionym drużynom i oglądanie ich meczów z obstawianiem wyników spotkań podnosi emocje towarzyszące Lidze Mistrzów na jeszcze wyższy poziom. Dając jednocześnie możliwość wygrania dodatkowej gotówki. Aby skorzystać z interesującej nas promocji wystarczy wyszukać dotyczący bukmachera Totolotek kod promocyjny i zarejestrować się przy jego użyciu. Następnie po spełnieniu określonych w regulaminie warunków będziemy mogli cieszyć się dodatkowymi środkami na koncie lub możliwością skorzystania z freebetu.
Każda nowa edycja Ligi Mistrzów przynosi niesamowite emocje, obfituje w niezapomniane spotkania i objawia kolejne gwiazdy na futbolowym firmamencie. Jest oknem wystawowym, na które patrzą wszyscy - kibice, trenerzy, managerowie, łowcy talentów i piłkarze, dla których gra w niej pozostaje ciągle w sferze marzeń. Przyciąga jak magnes setki tysięcy ludzi na stadiony i miliony przed telewizory. Nie inaczej jest w tym sezonie. I tak samo będzie w kolejnych. Bo to po prostu Champions League.
Garść faktów historycznych
W sezonie 1955/1956 mają swój początek rozgrywki Pucharu Europy Mistrzów Krajowych, które od sezonu 1992/1993 zmieniły swoją nazwę na Ligę Mistrzów UEFA. Do sezonu 1991/1992 rozgrywane były od I rundy do półfinału w formie pucharowej w systemie mecz i rewanż. Finał zaś był jednym pojedynkiem rozgrywanym na neutralnym stadionie. Obecnie drużyny rywalizują najpierw w grupach 4 zespołowych (początkowo było to tylko 8 drużyn, obecnie aż 32), z których po 2 najlepsze awansują do fazy pucharowej, gdzie zespół przegrywający dwumecz odpada z dalszej rywalizacji. Zwiększenie ilości drużyn biorących udział w zmaganiach grupowych doprowadziło do sytuacji, że w Lidze Mistrzów występują nie tylko mistrzowie poszczególnych lig, jak to miało miejsce pierwotnie, ale często nawet zespoły z miejsc 3 lub 4 najsilniejszych lig. Na pewno nie wpłynęło to negatywnie ani na poziom tych rozgrywek ani na ich prestiż, a zwiększyło ilość meczów rozgrywanych przez drużyny z europejskiego topu. W końcu kto z nas wyobraża sobie dzisiaj Champions League z tylko jednym zespołem z pary Real Madryt i FC Barcelona?
Rekordziści Ligi Mistrzów
Wszyscy uwielbiamy różnego rodzaju rekordy. Kochają je piłkarze, kochają je kibice, a nade wszystko kochają je statystycy, Liga Mistrzów, jak każde rozgrywki o bogatej historii ma swoje rekordy i swoich rekordzistów. Najbardziej utytułowanym klubem w historii Champions League jest Real Madryt. Jest zdobywcą nie tylko największej ilości tytułów (13), ale również zwycięzcą pierwszego Pucharu Europy Mistrzów Krajowych z 1956 roku oraz jedyną drużyną, która w erze po 1992 roku obroniła tytuł zdobyty rok wcześniej, co miało miejsce w 2017. Obecna klasyfikacja wszechczasów jeśli chodzi o ilość zdobytych pucharów przedstawia się następująco:
- Real Madryt - 13 tytułów
- AC Milan - 7 tytułów
- FC Liverpool - 6 tytułów
- Bayern Monachium - 5 tytułów
- FC Barcelona - 5 tytułów
Bardzo interesującymi z punktu widzenia kibica są również rekordy strzeleckie osiągane przez poszczególnych zawodników. Nie powinno nikogo dziwić, że w klasyfikacji strzelców wszechczasów lideruje Cristiano Ronaldo, a tuż za nim jest Leo Messi. Obaj osiągnęli już dawno barierę stu goli w rozgrywkach i nadal śrubują swoje rekordy, które raczej przez długi czas nie zostaną pobite. O ile w ogóle. Wysokie, bo 7 miejsce w klasyfikacji strzelców zajmuje Robert Lewandowski, ale biorąc pod uwagę jego aktualną formę oraz fakt, że przed nim jeszcze kilka lat grania na wysokim poziomie, wydaje się, że miejsce 3. zajmowane w tej chwili przez Raula (71 bramek) jest jak najbardziej do osiągnięcia. Czołówka klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów przedstawia się następująco - stan na 22 października 2019 r.
- Cristiano Ronaldo - 127 bramek
- Leo Messi - 112 bramek
- Raul Gonzalez Blanco - 71 bramek
- Ruud van Nisterlooy i Karim Benzema - 60 bramek
- Andrij Szewczenko - 59 bramek
- Robert Lewandowski - 58 bramek
Napisz komentarz
Komentarze