Święto rozpoczęło się w czwartek (27.07.) od Jarmarku Jakubowego. Później można było przebierać - do wyboru były taneczne ustawki, bałkańska potańcówka i silent disco pod chmurką. W kolejnych dniach dla każdego znalazło się coś dobrego. Można było bawić się w rytmie hip hop, k-pop dance, flamenco czy popping. Do tego wieczorami starówka żyła koncertami takich gwiazd jak Sławek Uniatowski, Milena Lange czy Baranovski.
W niedzielę klucz do bram miasta trafił w ręce olsztyńskich tancerzy, którzy tworzyli legendarny Amatorski Klub Tańca Towarzyskiego Miraż. Ewa Cichocka z Iwoną Pavlović zabrały wszystkich zgromadzonych w barwną, roztańczoną paradę od ratusza do amfiteatru, gdzie odbyły się występy taneczne, pokaz mody z recyklingu i koncert Czerwonego Tulipana, podczas którego nie mogło zabraknąć nieformalnego hymnu Olsztyna – piosenki „Olsztyn Kocham!”.
— Taniec jest wymiarem artystycznego Olsztyna, a zdobywane przez rzesze tancerzy mistrzowskie laury są do dzisiaj przedmiotem dumy mieszkańców — mówi prezydent Piotr Grzymowicz. — Wszystko zaczęło się 50 lat temu od klubu tańca towarzyskiego „Miraż”. Tak tworzy się historia i mam nadzieję, że przyszły rok dopisze do niej kolejny piękny, taneczny rozdział.
Zdjęcia z Roztańczonych Dni Olsztyna można znaleźć w naszej galerii i na facebookowym profilu Miejskiego Ośrodka Kultury - dzień 1, dzień 2, dzien 3, dzień 4.
Napisz komentarz
Komentarze