Decyzję o powołaniu komunalnej spółki zajmującą się Uranią podęli olsztyńscy radni podczas czerwcowej sesji. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent miasta jako prezesa Hali Olsztyn przedstawił Zbigniewa Trzoskę.
- To niezwykle doświadczona osoba - mówi prezydent Piotr Grzymowicz. - Nie mam wątpliwości, że poradzi sobie z obowiązkami, jakie stawiamy przed nim. Stanowisko w Olsztynie obejmie 1 listopada, bowiem do tego czasu będzie jeszcze związany umową ze swoim obecnym pracodawcą. Do tego czasu obowiązki prezesa spółki będzie pełnić Jerzy Litwiński.
Zbigniew Trzoska ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Gdańsku. Był specjalistą do spraw sportu i organizacji Euro 2012 w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. Przez lata pracował w ERGO Arenie, a także doradzał w zarządzaniu Areną Gliwice. W 2019 roku został zastępcą dyrektora ds. technicznych na Międzynarodowych Targach Gdańskich S.A. Natomiast od 2021 roku jest prezesem Ostrowskich Inwestycji Sportowych, zarządza m.in. Areną Ostrów.
- Zarządzanie tego typu obiektami jest niezwykle interesujące, nie skłamię, gdy powiem, że to moje hobby - wyjaśniał Zbigniew Trzoska. - Ale jednocześnie wymaga to wielopłaszczyznowego spojrzenia na przeróżne aspekty działalności takich hal czy stadionów. Mam spore doświadczenie, choć nie mam wątpliwości, że to będzie dla mnie sporym wyzwaniem. Jestem jednak gotowy do działania.
Przedstawiony właśnie prezes, mimo że obowiązki obejmie za nieco ponad dwa miesiące, cały czas bierze udział w programowaniu działania hali. Dotyczy to m.in. kosztów funkcjonowania hali, zadań, jakie będą realizowane, będącymi obowiązkowymi działaniami gminy, jak i komercyjnego wykorzystania hali.
Modernizacja i rozbudowa obiektu jest coraz bardziej zaawansowana. Umownym terminem jest 16 października.
- Czasu mamy coraz mniej, a do zrobienia nadal jeszcze szereg zadań - kierownik kontraktu Andrzej Rosocha z firmy Mirbud. - Teraz odbywają się wszystkie prace wykończeniowe. To bardzo duży obiekt, jest sporo pomieszczeń, stąd cały czas jest to duże wyzwanie. Codziennie na placu budowy jest ok 300 ludzi.
Po remoncie główna hala Urania pomieści 4 tys. widzów. Do tego hala rozgrzewkowa z trybunami na tysiąc osób, szereg mniejszych sal, np. do judo, gabinetów regeneracyjnych, podziemny parking czy kryte lodowisko. Obiekt będzie niemal samowystarczalny, a tym samym bardzo ekologiczny ze względu na fotowoltaikę i gruntowe wymienniki ciepła.
Napisz komentarz
Komentarze