- Wszyscy z nas, którzy odżywiają się bardzo niezdrowo, prędzej czy później odczują negatywne skutki swoich nieodpowiedzialnych zachowań żywieniowych np. w postaci problemów z wątrobą. Najlepszym sposobem na poprawę swojego zdrowia jest zmiana diety na niskotłuszczową. W połączeniu z nowymi nawykami żywieniowymi, terapię warto uzupełnić suplementacją chromem, który m.in. wspomaga redukcję otłuszczenia i stanu zapalnego wątroby – podkreśla prof. Jerzy Juśkiewicz z Zakładu Biologicznych Funkcji Żywności IRZiBŻ PAN w Olsztynie.
Wyniki badań jego zespołu ukazały się w czasopiśmie "International Journal of Molecular Sciences".
Chrom (trójwartościowy) jest kluczowym mikroelementem związanym z metabolizmem węglowodanów, białek i tłuszczu u ludzi i zwierząt. Z uwagi na jego zdolności do regulacji metabolizmu węglowodanowo-lipidowego i redukcji masy ciała, ten mikroelement diety jest popularnym czynnikiem wspomagającym terapię przeciwcukrzycową oraz składnikiem suplementów stosowanych przy odchudzaniu. – To znana zależność, jednak nadal istnieją spory wśród naukowców co do skuteczności terapii tylko przy pomocy takiej suplementacji. W niektórych opracowaniach naukowych wskazano bowiem, że należy ostrożnie podchodzić do chromu jako suplementu przeciwdziałającego otyłości, gdyż w niektórych eksperymentach odnotowano pogorszenie funkcjonowania niektórych organów wewnętrznych – wskazuje prof. Jerzy Juśkiewicz.
Obecnie najpopularniejszą formą chromu wykorzystywaną w suplementach diety jest organiczny pikolinian chromu (Cr-Pic). Jego przyjmowanie może pomóc m.in. w redukcji masy ciała bez strat w masie mięśniowej. – Jednak z powodu względnie niskiej biodostępności (m.in. wchłaniania z przewodu pokarmowego) Cr-Pic, trwają poszukiwania innych form chromu, które będą lepiej wykorzystywane w organizmie. Z tych powodów naukowcy zainteresowali się kompleksami chromu z aminokwasami oraz nieorganiczną formą chromu w postaci nanocząstek; możliwość ich zastosowania u ludzi wymaga jeszcze jednak wnikliwych badań, które póki co prowadzone są na modelach zwierzęcych - wyjaśnia badacz.
Od kilku lat zespół prof. Juśkiewicza, razem z naukowcami z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie (zespół prof. Katarzyny Ognik), zajmuje się badaniami aktywności biologicznej różnych nanocząstek, które wraz z dietą dostają się do przewodu pokarmowego. W ostatnim projekcie badawczym, finansowanym ze środków Narodowego Centrum Nauki, pod lupę wzięli chrom.
- Chcieliśmy sprawdzić, czy negatywne skutki związane z długotrwałym spożywaniem diety wysokotłuszczowej, obserwowane na poziomie jelita, naczyń krwionośnych i wątroby, mogą być następczo łagodzone poprzez suplementację diety różnymi formami chromu i/lub zmianą nawyku żywieniowego poprzez przejście na dietę "normalną", niskotłuszczową - mówi badacz.
Fragment wyników badań, które zostały przedstawione w publikacji w czasopiśmie "International Journal of Molecular Sciences", dotyczą przede wszystkim funkcjonowania wątroby.
– Wątroba to organ, który w największy sposób jest narażony na skutki spożywania „tłustej” diety oraz obecność nowych elementów diety, czyli nanocząstek chromu. Badania jasno wykazały, że wątroba szczurów żywionych przez dłuższy czas dietą wysokotłuszczową jest po prostu niezdrowa – otłuszczona, „zestresowana” przez wolne rodniki i w permanentnym stanie zapalenia. Wykazaliśmy, że porzucenie diety tłustej na rzecz diety o niższej zawartości tłuszczu i wyższej zawartości błonnika pokarmowego jest najlepszym rozwiązaniem, aby poprawić funkcjonowanie wątroby. Nasze wnioski zostały poparte szeregiem oznaczonych parametrów, biochemicznych i molekularnych. Co ciekawe, dodatek chromu wspomógł terapię polegającą na zmianie diety na "zdrowszą", a same nanocząstki chromu były bardziej "pomocne" niż chrom w postaci pikolinianu - mówi badacz.
W kolejnych etapach projektu naukowcy m.in. skupią się na wnikliwych badaniach nanocząstek chromu w innych organach, w kontekście ich bezpieczeństwa spożycia przez ludzi w przyszłości.
Napisz komentarz
Komentarze