Klony, lipy, dęby i drzewa owocowe - takie nasadzenia pojawiają się od ponad roku w różnych częściach Olsztyna. W realizowanym właśnie kontrakcie posadzonych zostanie ponad 1,8 tys. drzew, a łącznie w całym programie ok. 2,8 tys. Poza tym krzewy, byliny i kwiaty cebulowe.
Drzewa są sadzone na terenie łącznie dziewięciu olsztyńskich osiedli. Sadzonki muszą mieć określone parametry, jak obwód pnia na wysokości metra nie może być mniejszy, niż 16-18 cm czy, w niektórych przypadkach, wysokość co najmniej trzech metrów.
- Zależy nam na dorodnym drzewostanie w naszym mieście - mówi prezydent, Olsztyna Piotr Grzymowicz. - Oczywiście rekompensujemy też wcześniejsze wycinki. Ale jednocześnie pracujemy nad przywróceniem alejowego charakteru wielu olsztyńskich ulic. Mamy przygotowany plan, staramy się pozyskiwać na ten cel pieniądze i sukcesywnie go wdrażać.
Wyjątkowy - bo dziewięciometrowej wysokości - dąb został w czwartek (4 maja) posadzony w pobliżu Pomnika Wolności Ojczyzny.
- To specjalnie przygotowane drzewo, o odpowiednio formowanych korzeniach - wyjaśnia Rafał Świątkowski z firmy Abies Ogrody. - 20-letnie drzewo o 50-centymetrowym obwodzie łącznie z bryłą korzeniową waży ok. 1100 kg. Jest ponadwymiarowe, więc niedostępne od ręki. A już za około miesiąc dąb się zazieleni i praktycznie nie będzie widać, że jest świeżo posadzony.
Dotychczas w tej części kontraktu zostało posadzonych 1417 drzew. W ostatnich tygodniach przybyło ich 210, najwięcej przy ulicach Dworcowej, Pstrowskiego oraz Żołnierskiej. Teraz wykonawca realizuje nasadzenia w rejonie ulic Barcza i Orłowicza.
Napisz komentarz
Komentarze