Tytuł Belfra UWM przyznawany jest od 2004 roku. To wyróżnienie, dzięki któremu studenci doceniają najbardziej lubianych wykładowców Uniwersytetu. 

Jak podkreślał podczas 17. gali podsumowującej plebiscyt rektor UWM, nauczyciel akademicki i belfer nie są w pełni synonimicznymi określeniami. Zdaniem rektora belfrowie widzą w swoich studentach partnerów i mają świadomość, że powierzyli oni im na te kilka lat swój los. – Najlepszym belfrem będzie ten, w moim odczuciu, kto sprawi, że będziecie czuli się spełnieni w tym, do czego dążycie – mówił, zwracając się do studentów, prof. Jerzy Przyborowski.

To właśnie z rąk rektora nagrodę odebrała zdobywczyni tytułu Belfer UWM 2022, dr inż. Sara Dzik.

Wyraźnie wzruszona zwyciężczyni wiele razy podkreślała wdzięczność wobec wszystkich osób, które zaangażowały się w kampanię wspierającą ją w plebiscycie. Jak przyznała, swój udział w jej sukcesie mieli nie tylko pracownicy i studenci Wydziału Bioinżynierii Zwierząt, ale także absolwenci, którzy nadal bardzo utożsamiają się z wydziałem.

– To dla was, studentów naszego wydziału, chcę być coraz lepszym wykładowcą, to z myślą o was staram się współtworzyć bezpieczne i przyjazne środowisko akademickie – zaznaczyła dr inż. Sara Dzik, która nie tylko pracuje w Katedrze Higieny Zwierząt i Środowiska, ale działa także w zespole promocyjnym swojego wydziału i jest członkinią uczelnianej Komisji ds. Równości Szans. 

Najpopularniejsza wykładowczyni UWM na scenę wchodziła przy ogromnym aplauzie i dopingujących okrzykach przedstawicieli swojego wydziału. Jak przyznał prof. Jerzy Przyborowski, właśnie tego typu owacji i atmosfery brakowało w poprzednich dwóch latach, kiedy ogłoszenie wyników odbywało się w cieniu pandemii i w zgodzie z wymogami reżimu sanitarnego.

- Otrzymaliście państwo coś, co dla nauczyciela akademickiego jest najcenniejsze: informację zwrotną od kogoś, kto jest najważniejszy na uczelni – od studentek i studentów - mówił z kolei dr hab. Sławomir Przybyliński, prof. UWM, prorektor ds. studenckich, tuż przed otwarciem koperty z nazwiskiem zdobywczyni II miejsca. Okazała się nią dr hab. Beata Wysok, prof. UWM.

– Wydział Medycyny Weterynaryjnej chyba zawsze staje na podium – zauważyła jego nagrodzona reprezentantka, prof. Wysok, dziękując studentom za ich determinację. – To zaszczyt należeć do takiej społeczności, to zaszczyt was uczyć. Bardzo dziękuję.

III miejsce w internetowym głosowaniu zdobył dr Tomasz Wierzejski z Wydziału Nauk Ekonomicznych, który ma na swoim koncie już dwie statuetki. Tym razem ta kolekcja się nie powiększyła, ale – jak sam żartował – zwycięzcą czuł się niezależnie od tego, czy miałoby to być jego „pierwsze trzecie miejsce czy trzecie pierwsze”. – To jest ogromne przeżycie – zapewniał ze sceny i dziękował studentom, absolwentom i współpracownikom z WNE.

Nazwisko zdobywcy III miejsca ogłosił dr hab. Paweł Wysocki, prof. UWM i prorektor ds. kształcenia. – Jestem pewien, że nie pracujecie po to, żeby zdobyć tytuł Belfra, tylko zdobywacie tytuł Belfra, bo ciężko pracujecie – mówił do finałowej szesnastki prof. Wysocki. – Charakteryzujecie się też szczególnym podejściem do swoich uczniów i oni to bardzo doceniają. Cieszę się, że mogę z wami współodczuwać te emocje, bo w 2019 roku miałem przyjemność być w tym gronie i zdaję sobie sprawę z tych emocji, które wam towarzyszą.

O wyjątkowej wartości wyróżnienia wręczanego w styczniowy wieczór z inicjatywy samorządu studenckiego, mówili także zaproszeni goście.

– Choć nie jest to tytuł naukowy, jest tytułem równie cennym, bo przyznawanym przez samych studentów – zaznaczyła Sylwia Jaskulska, zastępczyni marszałka województwa warmińsko-mazurskiego. Przypomniała, że ważne jest, by i nauczyciele, i studenci widzieli w sobie wzajemnie ludzi z krwi i kości – z ich potrzebami, smutkami i problemami.

– To właśnie relacje student – nauczyciel są najważniejsze. Po latach pracy zapomnimy, jakie oceny wystawialiśmy, kto, jakie i jak zdawał egzaminy. Wracać do nas będą natomiast relacje – mówiła z kolei Ewa Kaliszuk, zastępczyni prezydenta Olsztyna.

Jak zauważył rektor, RUSS spisał się na medal, przygotowując wyjątkową uroczystość. – Jestem pod wrażeniem i czuję się jak na gali wręczenia Oscarów – mówił żartobliwie prof. Przyborowski. A już zupełnie poważnie dodał, że bardzo się cieszy, że samorząd kontynuuje tradycję nagradzania najpopularniejszych nauczycieli akademickich.

Zainteresowanie tegorocznym plebiscytem było bardzo duże. Głosowało ponad 13 tysięcy osób. Łącznie oddały one 24 tysiące głosów. To bardzo dobry wynik - przyznała Aleksandra Siwiecka, przewodnicząca RUSS UWM. - W ostatnich tygodniach towarzyszyły nam wielkie emocje. Chcieliśmy, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik i gala była pięknym wydarzeniem. Ten plebiscyt bardzo dużo znaczy dla studentów i dla belfrów.

Zgodnie z określeniem rektora, na gali godnej wręczania Oscarów, nie zabrakło zatem występów artystycznych. Na scenie wystąpiły Anna Karwan oraz Patrycja Rogalska. Prowadzącymi galę byli Aleksandra Siwiecka i Andrzej Brzozowski.