Perseidy, bo o nich mowa, zwane są też łzami św. Wawrzyńca. To resztki pozostawione przez kometę Swift-Tuttle, która co 133 lata zbliża się do Słońca i - pod jego wpływem - zostawia mnóstwo swoich fragmentów. Co roku Ziemia wpada w nie w okolicy połowy sierpnia.
Efektowne Perseidy można już podziwiać od połowy lipca. Jednak to w nocy z 12 na 13 sierpnia będzie ich najwięcej. Bywały lata, gdy można było zaobserwować nawet 400 "spadających gwiazd" na 60 minut.
- O deszczu spadających gwiazd mówi się, gdy w ciągu godziny niebo rozświetli co najmniej sto meteorów - mówi dyrektor Olsztyńskiego Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego, Jacek Szubiakowski. - Mniej więcej taką aktywność pokazuje w ostatnich latach rój Perseidów, podczas swojego maksimum. Dokładnej liczby spadków nie przewidzimy. Jednego roku bywa ich dwa razy więcej, niż w poprzednich.
W Olsztynie warto wybrać się do Parku Centralnego już 10 sierpnia. Właśnie tego dnia odbędzie się kolejna edycja Warmińskiej Nocy Perseidów, wydarzenia organizowanego przez Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne.
Tego wieczora i nocy zapowiada się mnóstwo atrakcji. Od 18:00 będą animacje dla dzieci, stanowisko obserwatorów nieba, wystawa meteorytów, a swoje podwoje otworzy mobilne planetarium. W tartaku Raphaelsohnów co godzinę będzie można wysłuchać prelekcji popularnonaukowych:
18:00 - prelekcja dla dzieci - (Joanna Widzińska),
19:00 - Gwiazdy spadały nad Warmią - (dr Ernest Świerczyński),
20:00 - Życie na orbicie (Przemysław Rudź, Polska Agencja Kosmiczna),
21:00 - Aktywność słoneczna (dr Bartosz Dąbrowski – Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne).
Natomiast od 22:00 przy fontannie będzie można obserwować rój Perseidów.
Warmińska Noc Perseidów w środę (10 sierpnia) od 18:00 w Parku Centralnym i Tartaku Raphaelsohnów.
Napisz komentarz
Komentarze