LATO SIĘ KRĘCI: OLSZTYN CISOWIANKA MAZOVIA MTB MARATHON
Lato może kojarzyć się z kręconymi lodami. Z kręcącymi się wiatrakami. Ale w Olsztynie lato
kojarzyć się będzie z wykręcaniem najlepszych czasów przez zawodniczki oraz zawodników
startujących w kolejnym maratonie Mazovii.
Peleton Mazovii zawitał do Olsztyna już po raz dwunasty. Olsztyńskie krajobrazy oraz życzliwość
tutejszych władz sprzyjają organizacji maratonów MTB. Wypad do stolicy Warmii i Mazur wypada
zazwyczaj w okolicach lata i stanowi on przyjemną odskocznię od mazowieckich równin. Zawodniczki
i zawodnicy są już zaprawieni w bojach, a ich mięśnie gotowe są do ostrzejszego wysiłku. Dlatego nic
dziwnego, że w jubileuszowym roku Mazovii, świętującej swoje osiemnaste urodziny, wyprawy do
Olsztyna zabraknąć nie mogło. Na zawodach w Olsztynie zabraknąć nie mogło także prezydenta
Olsztyna, Piotra Grzymowicza, który jak przystało na rasowego gospodarza, swoim życzliwym
uśmiechem i dobrym słowem pozdrawiał kolarzy szykujących się do startu.
Miasto powitało kolarzy całym swoim dobrodziejstwem inwentarza. Wymagające single tracki czy
skutecznie hamujące entuzjazm rozpędzonych zawodników podjazdy sprawiają, że zmagania na
olsztyńskiej trasie zawsze dają się mocno we znaki. Przygotowane przez drużynę Cezarego Zamany
strzałki tak prowadziły peleton przez dystanse Pro i Fit, aby nawet na najbardziej szalonej sekwencji
zakrętów nie dało się pogubić.
Na trasie dystansu Pro najlepiej odnalazła się Aldona Trzebiatowska (Bogdziewicz Team Cumulus),
która na metę dojechała z czasem 01:46:05. Druga była Adrianna Owczarek (Komorniki MTB Team,
01:47:47), a trzecia Emilia Andrzejczyk (Damar Transport, 01:48:01). Wśród panów na tym koronnym
dystansie triumfował Grzegorz Maleszka (Dachland Centrum Rowerowe Olsztyn Team), który na
mecie zameldował się z wynikiem 01:18:09. Wyprzedził Mateusza Maleszkę (Dachland Centrum
Rowerowe Olsztyn Team, 01:18:10) oraz Wojciecha Dąbkowskiego (Logwin Poland, 01:22:45). Pośród
pań rywalizujących na dystansie Fit bezkonkurencyjna okazała się Kornelia Obrazińska (Travelo MTB
Team) kończąc jazdę z wynikiem 00:43:24. Za sobą zostawiła Maję Kateszczenko (MTB Ełk Prostki,
00:43:44) oraz Magdalenę Bielecką (Zerwani z Łańcucha, 00:45:31). W męskiej rywalizacji na Fit
triumfował Leszek Hoppe (Baszta Bytow), który na mecie zameldował się po 00:35:54. Następny
finiszował Maksymilian Wierzbicki (MTB Ełk Prostki, 00:36:34), a po nim Arkadiusz Bińczak (Cyklo
Kwidzym, 00:36:53).
Siły po wyczerpującym, prowadzonym w wysokim tempie maratonie można było zregenerować w
bazie zawodów położnej przy jeziorze oraz Centrum Żeglarstwa Wodnego i Lodowego. W dniu, gdy
lato tak intensywnie dawało o sobie znać, nie można było wymarzyć sobie innej lokalizacji. Trudno też
wymarzyć sobie ciekawszy start sportowych wakacji.
„Mimo że nad maratonem w Olsztynie pracuję już po raz dwunasty, to za każdym razem przykładam
się do przygotowań tak, jak gdybym miał tutaj debiutować. Ciężka praca przy wytyczaniu tras oraz
dopieszczenie zaplecza organizacyjnego sprawiają, że zawodnicy wyjeżdżają z Olsztyna zmęczeni, ale
zadowoleni” – podkreśla Cezary Zamana, dyrektor sportowy Cisowianka Mazovia MTB Marathon.
„Fantastyczne jest to, że na zawodach mieliśmy kolarzy w każdym wieku. Głód sportowych emocji
doskwiera zarówno dzieciom, jak i młodzieży czy dorosłym” – zauważa triumfator Tour de Pologne z
2003 roku.
Ów głód będzie można zaspokoić już niebawem. Oto bowiem 19 lipca Cezary Zamana zaprasza na
Lubelszczyznę i gravelowy wyścig w Janowie Lubelskim. A w ostatnią niedzielę miesiąca, czyli 31 lipca
peleton Mazovii wraca nad jeziora – do miss piękności lata, czyli Brodnicy. Wszelkie informacje o
zawodach można znaleźć na stronie www.mazoviamtb.pl.
kojarzyć się będzie z wykręcaniem najlepszych czasów przez zawodniczki oraz zawodników
startujących w kolejnym maratonie Mazovii.
Peleton Mazovii zawitał do Olsztyna już po raz dwunasty. Olsztyńskie krajobrazy oraz życzliwość
tutejszych władz sprzyjają organizacji maratonów MTB. Wypad do stolicy Warmii i Mazur wypada
zazwyczaj w okolicach lata i stanowi on przyjemną odskocznię od mazowieckich równin. Zawodniczki
i zawodnicy są już zaprawieni w bojach, a ich mięśnie gotowe są do ostrzejszego wysiłku. Dlatego nic
dziwnego, że w jubileuszowym roku Mazovii, świętującej swoje osiemnaste urodziny, wyprawy do
Olsztyna zabraknąć nie mogło. Na zawodach w Olsztynie zabraknąć nie mogło także prezydenta
Olsztyna, Piotra Grzymowicza, który jak przystało na rasowego gospodarza, swoim życzliwym
uśmiechem i dobrym słowem pozdrawiał kolarzy szykujących się do startu.
Miasto powitało kolarzy całym swoim dobrodziejstwem inwentarza. Wymagające single tracki czy
skutecznie hamujące entuzjazm rozpędzonych zawodników podjazdy sprawiają, że zmagania na
olsztyńskiej trasie zawsze dają się mocno we znaki. Przygotowane przez drużynę Cezarego Zamany
strzałki tak prowadziły peleton przez dystanse Pro i Fit, aby nawet na najbardziej szalonej sekwencji
zakrętów nie dało się pogubić.
Na trasie dystansu Pro najlepiej odnalazła się Aldona Trzebiatowska (Bogdziewicz Team Cumulus),
która na metę dojechała z czasem 01:46:05. Druga była Adrianna Owczarek (Komorniki MTB Team,
01:47:47), a trzecia Emilia Andrzejczyk (Damar Transport, 01:48:01). Wśród panów na tym koronnym
dystansie triumfował Grzegorz Maleszka (Dachland Centrum Rowerowe Olsztyn Team), który na
mecie zameldował się z wynikiem 01:18:09. Wyprzedził Mateusza Maleszkę (Dachland Centrum
Rowerowe Olsztyn Team, 01:18:10) oraz Wojciecha Dąbkowskiego (Logwin Poland, 01:22:45). Pośród
pań rywalizujących na dystansie Fit bezkonkurencyjna okazała się Kornelia Obrazińska (Travelo MTB
Team) kończąc jazdę z wynikiem 00:43:24. Za sobą zostawiła Maję Kateszczenko (MTB Ełk Prostki,
00:43:44) oraz Magdalenę Bielecką (Zerwani z Łańcucha, 00:45:31). W męskiej rywalizacji na Fit
triumfował Leszek Hoppe (Baszta Bytow), który na mecie zameldował się po 00:35:54. Następny
finiszował Maksymilian Wierzbicki (MTB Ełk Prostki, 00:36:34), a po nim Arkadiusz Bińczak (Cyklo
Kwidzym, 00:36:53).
Siły po wyczerpującym, prowadzonym w wysokim tempie maratonie można było zregenerować w
bazie zawodów położnej przy jeziorze oraz Centrum Żeglarstwa Wodnego i Lodowego. W dniu, gdy
lato tak intensywnie dawało o sobie znać, nie można było wymarzyć sobie innej lokalizacji. Trudno też
wymarzyć sobie ciekawszy start sportowych wakacji.
„Mimo że nad maratonem w Olsztynie pracuję już po raz dwunasty, to za każdym razem przykładam
się do przygotowań tak, jak gdybym miał tutaj debiutować. Ciężka praca przy wytyczaniu tras oraz
dopieszczenie zaplecza organizacyjnego sprawiają, że zawodnicy wyjeżdżają z Olsztyna zmęczeni, ale
zadowoleni” – podkreśla Cezary Zamana, dyrektor sportowy Cisowianka Mazovia MTB Marathon.
„Fantastyczne jest to, że na zawodach mieliśmy kolarzy w każdym wieku. Głód sportowych emocji
doskwiera zarówno dzieciom, jak i młodzieży czy dorosłym” – zauważa triumfator Tour de Pologne z
2003 roku.
Ów głód będzie można zaspokoić już niebawem. Oto bowiem 19 lipca Cezary Zamana zaprasza na
Lubelszczyznę i gravelowy wyścig w Janowie Lubelskim. A w ostatnią niedzielę miesiąca, czyli 31 lipca
peleton Mazovii wraca nad jeziora – do miss piękności lata, czyli Brodnicy. Wszelkie informacje o
zawodach można znaleźć na stronie www.mazoviamtb.pl.
Napisz komentarz
Komentarze