Sergiusz P, oskarżony o publiczne nawoływanie do zabójstwa i groźby karalne wobec prezydenta Olsztyna, wyszedł  z aresztu. Sąd nie zgodził się o przedłużenie jego pobytu w areszcie. 

68-letnia kobieta zaginęła w sobotę (27 kwietnia). Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie rozpoczęli poszukiwania.

Bardzo groźnie wyglądała kolizja, do której doszło na rondzie Ofiar Katynia w Olsztynie. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe.

Mężczyzna około godziny szóstej rano 25 kwietnia wyszedł ze swojego domu przy ul. Dworcowej w Olsztynie i do chwili obecnej do niego nie powrócił. Może mieć problemy z pamięcią oraz unikać kontaktu z ludźmi. 82-latek ma około 170 - 175 cm wzrostu i jest szczuplej budowy ciała.

Policjanci szukają mężczyzny, który posługując się cudzym dowodem osobistym wypłacił pieniądze należące do właściciela dokumentu. Do zdarzenia doszło w jednym z olsztyńskich urzędów pocztowych. Z konta  zniknęło kilkaset złotych.

Na zasłużoną emeryturę odszedł Bert - policyjny owczarek, który służył w olsztyńskiej jednostce policji jako pies patrolowo - tropiący. 

Policja w Dobrym Mieście poszukuje 78-letniego Tadeusza Sawickiego. Mężczyzna, 1 kwietnia 2019 r. wyszedł z domu w Dobrym Mieście przy ul. Dąbrowskiego i do chwili obecnej nie wrócił ani nie nawiązał kontaktu z rodziną.

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie prowadzą czynności zmierzające do ustalenia tożsamości osoby, która włamała się do stoisk handlowych na terenie Galerii Warmińskiej.

Zatrzymany to 66-letni mężczyzna. Chciał wyłudzić pieniądze od jednej z podolsztyńskich firm.

Do Sądu Rejonowego w Olsztynie wpłynął akt oskarżenia przeciwko Sergiuszowi P. podejrzanemu m.in. o publiczne nawoływanie do zabójstwa i groźby karalne wobec Piotra Grzymowicza, prezydenta Olsztyna.

Policjanci szukają złodziei perfum o wartości ponad 500 zł.

Rośnie liczba zgłaszanych do straży miejskiej przez mieszkańców. Tak wynika z zestawienia za 2018 rok.

Pewien mieszkaniec Działdowa miał wyjątkowego pecha. Policjanci zatrzymali go jak jechał na rowerze po pijaku. Niewiele go to jednak nauczyło, bo już dwa dni później  ponownie zatrzymano go za jazdę pod wpływem.

Zdarzenie miało miejsce na Zatorzu. Sprawca wpadł przez swój brak kultury i głupotę.