Pod koniec lipca oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży sklepowej na terenie miasta. Natychmiast na miejsce został wysłany policyjny patrol. Z relacji pracownika ochrony placówki handlowej wynikało, że ujął mężczyznę po przekroczeniu linii kas, gdy ten nie zapłacił za towar. Ponadto rozpoznał mężczyznę z wcześniejszych kradzieży.
Sprawcą okazał się 64-letni mieszkaniec Olsztyna. W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna w przeciągu kilku dni dokonał kilku kradzieży w tym samym sklepie o łącznej wartości blisko 1200 złotych. Jego łupem padły produkty spożywcze m.in. wędliny, kiełbasy czy ryby.
Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży do których się przyznał. Podejrzany tłumaczył policjantom, że skradziony towar sprzedawał na targowisku i zrobił z tego stałe źródło dochodu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejowy w Olsztynie celem odbycia kary roku pozbawianie wolności za podobne przestępstwo. Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze