Sprawą zajmowali się funkcjonariusze z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Dotyczyła pobierania renty należnej wcześniej jednemu z olsztyńskich seniorów. Ten ostatni, jeszcze za życia wyraził zgodę, aby przysługujące mu świadczenie od jednego z prywatnych ubezpieczycieli wpływało na konto bankowego jego brata. Z ustaleń śledczych wynika, że po śmierci ubezpieczonego przez około 1,5 roku w dalszym ciągu na konto jego brata wpływały pieniądze.
Proceder trwał. Sprawa wyszła na jaw zupełnie przypadkowo. Ubezpieczyciel wysyłał listy do nieżyjącego już mężczyzny, ale nie otrzymywał na nie odpowiedzi. To wzbudziło podejrzenia firmy. Jej przedstawiciel zawiadomił organy ścigania. Łączna suma strat ubezpieczyciela wyniosła blisko 18 tysięcy złotych.
66-latkowi przedstawiono zarzut przywłaszczenia pieniędzy, do którego się nie przyznał. Zgodnie z Kodeksem Karnym grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Pobierał rentę po zmarłym bracie
Do sądu w Olsztynie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 66-letniemu mężczyźnie, który jest podejrzany o przywłaszczenie pieniędzy.
- 25.02.2020 14:29 (aktualizacja 01.10.2023 03:34)
Napisz komentarz
Komentarze